Od dwóch dni wakacje i jak co roku ogrom wolnego czasu. W tym roku w końcu znalazłem pracę i mam zamiar przepracować całe wakacje. No, może z małym wyjątkiem kilkudniowego leniuchowania nad morzem/jeziorem, ewentualnie poszukam jakiś ciekawszy sposób na odpoczywanie.
A jak wyglądają moje plany czytelnicze na wakacje?
Mam całe dwa miesiące, aby nadrobić wszystkie te lektury, których nie udało mi się przeczytać w ciągu roku szkolnego. To takie moje osobiste wyzwanie i mam nadzieję, że dam radę. Tak, dla własnej satysfakcji. :)
Ponadto nadrabiam zaległości w czytaniu dzieł S. Kinga. Aktualnie na stosie czekają dwie, ale w planach jest jeszcze przynajmniej jedna książka tego autora. Może pod koniec wakacji zabiorę się za Mroczną Wieżę... W te wakacje chciałbym przeczytać jeszcze jedną trylogię - Millennium. Zabieram się za to już od dawna i jakoś nie mogę się zabrać. Może w tym roku się uda.
A jakie są wasze plany na wakacje? Wygrzewacie się z książką gdzieś na Seszelach czy raczej w kraju? :)
Źródło zdjęcia.
M.
53 książki na liście... Mój hardcore. Z książką prażę się w kraju; szkoda, że nie w Finlandii. Na szczęście jeszcze trochę i czytać będę przy "chłodnych wiatrach" :)
OdpowiedzUsuń"52 książki na liście...", ambitnie. Życzę powodzenia w realizacji celu. ;)
Usuń